Suma Wszystkich Smaków

21 października 2010

I ♥ sardynka - sardinas a la plancha


Sardynka pozostanie dla mnie nieodłącznym elementem portugalskiej kuchni oraz krajobrazu tego kraju. Zawsze, kiedy zobaczę/poczuję/posmakuję* te małe rybki, powrócą wspomnienia z Lizbony, a zwłaszcza z jej najstarszej dzielnicy - Alfamy, w której mieszkałam wystarczającą ilość czasu, by przyzwyczaić się do wyjątkowej atmosfery tego miejsca. Zapach sardynek z rana to wrażenie bezcenne i wyjątkowe. Zwłaszcza latem, kiedy całe miasto przesiąknięte jest dymem z grilla zmieszanym z oparami czerwonego wina, łączącymi się delikatnie z bryzą oceanu. Tak pachniała moja Lizbona. Tak pachniała moja Alfama. 

* niepotrzebne skreślić

Sardynki w Lizbonie (Alfama) smażone pod moim oknem
Pewnego poranka popijając herbatę w malowniczej hiszpańskiej miejscowości - Elche, znowu wróciło wspomnienie sardynek i chęć skosztowania tych srebrnych rybek, tym razem w hiszpańskim wydaniu. I tak w ramach przyjaźni iberyjskiej, powstała doskonała przystawka lub danie: sardinas a la plancha, którą miałam zaszczyt przygotować w kuchni samej MZ :) 

Handlarka z Elche filetuje sardynki
Po sardynki wybrałyśmy się na targ, gdyż tam zaprzyjaźniona już z MZ handlarka filetuje rybki tak doskonale, że w znanych nam głównie z ości sardynkach nie pozostaje ani jedna "szpileczka". Na obiad więc podałyśmy filety z sardynek marynowane wcześniej w oliwie i cytrynie zmieszanej z wyciśniętym czosnkiem i posiekaną pietruszką oraz przyprawami. Obiad był wyśmienity. Wspomnienia Alfamy oraz zimnego i wzburzonego Oceanu Atlantyckiego zmieszały się nagle z pięknym, górzystym krajobrazem Elche oraz urokiem wybrzeża Costa Blanca wraz z jego ciepłym i słonym Morzem Śródziemnomorskim. 

Viva a sardinha! / Viva la sardina!


Co będziemy potrzebować:

- świeże filety z sardynek
- oliwę z oliwek
- sok z jednej cytryny
- czosnek
- natkę pietruszki
- sól, pieprz, paprykę ostrą


Przygotowanie

Oliwę z oliwek łączymy z sokiem z cytryny, wyciśniętym czosnkiem, posiekaną natką pietruszki oraz doprawiamy solą, pieprzem i papryką ostrą do smaku. Sardynki obtamczamy z obu stron powstałą marynatą i pozostawiamy na kilka chwil. Później wystarczy jedynie rozgrzać specjalną patelnię-grill(jeżeli takowej nie posiadamy, można je usmażyć na zwykłej teflonowej, bez dodatku tłuszczu) i przez kilka minut grillować sardynki. Podawać jako przystawkę, najlepiej z białym winem.


SMACZNEGO!

A zajadając sardynki zapraszam do oglądnięcia zdjęć i filmiku o połowie sardynek, które miało miejsce na Costa da Caparica w Portugalii pewnego sierpniowego dnia. Ku zaskoczeniu wszystkich, na plażę wjechały dwa traktory, transportujące łódź i sieć rybacką. Łódź wypłynęła na ocean i zniknęła za horyzontem, a traktory pozostały na plaży wzbudzając ciekawość plażowiczów. Po paru godzinach uruchomiono silniki i zaczęto wyciągać z oceanu olbrzymią sieć pełną sardynek. Temu przedstawieniu przyglądali się uważnie wszyscy obecni na plaży oraz mewy, które również wiedzą, co dobre... 





3 komentarze:

Karmel-itka pisze...

piękne zdjęcia.
cudowna wyprawa nad brzeg szumiącego morza...

Paulina pisze...

No wszystko super, ale szkoda, ze w Polsce sardynek nie dostane ;(( Moj facet jest Portugalczykiem wiec dzieki niemu mialam przyjemnosc zjesc swieze sardynki z gilla! Pokochalam portugalska kuchnie!!!!!! a zwlaszcza kawe i NATAS....czy znasz przepis??

Komarka pisze...

Ależ wakacyjne zdjęcia! Aż zatęskniłam za latem :) A taką świeżą sardynkę spróbowałabym z miłą chęcią. Pozdrawiam! :)

 

Kto jest z nami...