Suma Wszystkich Smaków

10 czerwca 2009

pieczone pomidory


Dziś przepis na coś prostego, szybkiego i pysznego, czyli na pieczone pomidory. 
Wspaniałe jako lekki dodatek do mięs, sałatek i nawet do kanapek. Przepis na te pomidorki poznałam w jednej z knajpek lizbońskich, w której pracowałam. Dodatek ten był sukcesem! Tak pyszne, że czasem klienci zamawiali jedynie talerzyk pieczonych pomidorków na zimno, jako lekką i zdrową przekąskę. W owej knajpce, której nazwy zdradzić nie mogę ze względu na nagminne rozprzestrzenianie sekretów jej kuchni, zaczynałam dzień od przygotowywania tego pomidorowego szaleństwa. Wtedy to były ilości hutrowe! Dziś wystarczą np. 3 dojrzałe pomidory na 2 osoby. Przekrajamy je w poprzek. Kładziemy na blachę. Posypujemy solą gruboziarnistą i oregano. Na każdego pomidora kładziemy ząbek, nie ołuskanego, ale zgniecionego czosnku. Polewamy oliwą z oliwek i wstawiamy do ciepłego piekarnika. Zostawiamy na 30-40 minut w piecu w temperaturze ok. 180ºC. 

Pomidory można jeść na ciepło, albo, po ostygnięciu, schować do lodówki i dodawać do kanapek, sałatek itp. W "mojej knajpeczce" popularne były bułeczki z parmezanem i pomidorkami i sosem pesto. Ja podałam je dziś z gnocchi polanym pesto i chlebem. A nawiasem mówiać, pesto wyszło znakomite! Zaraz w następnym poście o tym, jak bazylia zaatakowała mój balkon, nie pozostawiając na nim ani trochę miejsca!

4 komentarze:

MZ pisze...

Zrobilam zgodnie z przepisem, poczatkowo dziwil mnie 40 min czas pieczenia pomidorow, ale przyznaje, ze upieka sie znakomicie, ja skonsumowalam z grzankami pokropionymi oliwa i popruszonymi parmezanem, pyszne !!!

Anonimowy pisze...

Pomidorki właśnie skwierczą w piekarniku...
Ariadna, znasz mój stosunek do pieczenia, więc uznaj ten fakt za swój wielki sukces! :) Mucha

Ariadna pisze...

no i co!!!! udaly sie???

Anahí pisze...

wprawdzie było to już ze trzy miesiące temu, ale wspomnienie o smaku pozostało. PYCHA!!!

 

Kto jest z nami...